Rewolucji nie będzie - przewiduje Krzysztof Tomasik z Katolickiej Agencji Informacyjnej. Powód: Kościół katolicki nie dopuszcza rozwodów. Unieważnia małżeństwa, a to nie jest to samo. - Żeby mówić o komunii dla rozwodników, trzeba by najpierw uregulować sprawę rozwodów - dodaje.
O możliwości przystępowania do sakramentów osób w nowych związkach mówią kardynałowie z powołanej przez papieża grupy doradców: Reinchard Marx i Oscar Maradiaga. Ostro przeciwko takiemu rozwiązaniu oponuje prefekt Kongregacji Nauki Wiary - najważniejszej kongregacji Stolicy Apostolskiej - kardynał Gerhard Müller.
O otwarcie na rozwodników apeluje kardynał Walter Kasper. Zastrzega przy tym jednak, że o tym, czy dopuszczać w takich przypadkach do sakramentów, zadecyduje Synod i papież.
Nadzwyczajny Synod o Rodzinie ma się odbyć w dniach od 5 do 19 października.