Michał Kamiński, zasłużony bojownik zwycięskich kampanii PiS przechodzi na stronę PO. Ma być "jedynką" w wyborach do Parlamentu Europejskiego z Lublina.
Wiadomość zrobiła wrażenie na posłach PiS i nie jest to dobre wrażenie. Odczytują to jako zapowiedź brutalnej kampanii.

Wiceprezes PiS Adam Lipiński uważa, że Michał Kamiński w sprawach kampanii był "dosyć sprawny", ale i agresywny. Jego zdaniem "wynajęcie" Kamińskiego ma na celu zaostrzenie konfliktu z PiS-em. Adam Lipiński dodał, że jest przejście Kamińskiego na stronę PO to pewna demoralizacja sceny politycznej bo nie powinno się nagradzać takich postaw. "Nie wyobrażam sobie, żebyśmy do PiS-u przyjmowali osoby, które pluły na nas przez wiele lat i potem dostawały jedynki" - powiedział wiceprezes PiS.

Rzecznik PiS Adam Hofman scharakteryzował listy PO do Parlamentu Europejskiego: "nieudani ministrowie, celebryci i odpady z Prawa i Sprawiedliwości". Według Hofmana Kamiński poszedł do Platformy po to, żeby ostro atakować PiS i PiS wyciągnie z tego wnioski.

Według posła Mariusza Antoniego Kamińskiego Michał Kamiński to "nic dobrego dla Platformy" i przyniesie skutek odwrotny, do tego, który zakłada Donald Tusk. Zdaniem posła PiS wyborcy bez trudu odnajdą w internecie wszystkie ostre słowa, które pod adresem Donalda Tuska wypowiadał Michał Kamiński. Jest to według posła PiS kompromitujące dla Platformy Obywatelskiej a jednocześnie pokazuje jej strategię. Mariusz Kamiński nie ma wątpliwości, że wystawienie tak kontrowersyjnego kandydata oznacza nastawienie się na konfrontację z PiS.

Poseł Andrzej Duda pracował razem z Michałem Kamińskim w Kancelarii Lecha Kaczyńskiego. Pamięta, że Michał Kamiński mówił do prezydenta, że jest dla niego jak ojciec. Według Andrzeja Dudy przejście na stronę PO jest świadectwem moralności i osobowości Michała Kamińskiego. "A może utrzymanie się w europarlamencie to dla niego być albo nie być, żyć albo nie żyć i jest gotów zrobić wszystko, żeby tylko utrzymać się przy tym europarlamentarnym żłóbku" - dodał Andrzej Duda.

Bardziej dosadnie o przyczynach wolty Michała Kamińskiego mówi poseł Marek Suski. "Platforma mu zabezpiecza luksus picia, myślę, że jego znany apetyt na alkohol, który nie miał prawie granic zostanie zaspokojony na następną kadencję" - powiedział poseł Suski. Jego zdaniem Platforma gra na ludzkich słabościach i wyszukuje ludzi, którzy jakoś zbłądzili i daje im szansę do plucia na Prawo i Sprawiedliwość. Michał Kamiński w tym jest dobry - uważa poseł Suski.

Michał Kamiński był rzecznikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W 2009 roku po raz drugi został wybrany do Parlamentu Europejskiego z list PiS. W 2010 roku odszedł z Prawa i Sprawiedliwości i przystąpił do tworzenia partii Polska Jest Najważniejsza. Potem mówił, że odchodzi z polityki. Razem byłym premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem i byłym liderem LPR Romanem Giertychem zakładał think tank Instytut Myśli Państwowej.