"Ja ich nie posądzam o naiwność, że nie zdawali sobie sprawy z tego, że celem Putina jest odbudowa sowieckiego imperium. To był oportunizm, zaniechanie i udawanie, że nie ma problemu agresywnej polityki rosyjskiej" – mówił Mariusz Kamiński w rozmowie z Moniką Olejnik.
Zapytany, na czym polegał oportunizm, wskazał „usypianie Zachodu i polskiej opinii publicznej wobec zagrożeń” dotyczących bezpieczeństwa energetycznego. – Sprawa gazoportu jest niebagatelna, mamy dwuletnie opóźnienie. Wielkim zaniechaniem ze strony władz polskich jest brak przeciwstawiania się budowie Nord Streamu. To jest polityka omijania Polski – mówił Kamiński.