Większość Amerykanów nie uważa Edwarda Snowdena za zdrajcę. Tak wynika z najnowszego sondażu ośrodka badawczego Quinnipiac University. Coraz więcej mieszkańców USA jest zaniepokojonych kontrolą obywateli przez służby specjalne.

Władze USA postawiły Edwardowi Snowdenowi zarzut szpiegostwa. Jednak tylko 34 proc. Amerykanów uważa, że dopuścił się on zdrady własnego kraju. Aż 55 proc. traktuje ujawnienie przez niego metod inwigilacji obywateli przez Agencję Bezpieczeństwa Narodowego za działalność służącą dobru publicznemu.

Postępowanie 29-letniego Edwarda Snowdena pozytywnie oceniają przedstawiciele niemal wszystkich grup społecznych. Jedynym wyjątkiem są politycy, którzy niemal jednym głosem potępili go i uznali za zdrajcę.

Z tego samego badania wynika, iż prawie połowa Amerykanów jest przekonanych, że władze USA poszły za daleko w ograniczaniu swobód obywatelskich w ramach walki z terroryzmem. To bardzo znacząca zmiana w świadomości Amerykanów bowiem kilka 3 lata temu opinię taką wyrażała tylko jedna czwarta badanych.