Polacy mieszkający w Belgii bardzo chętnie włączyli się do akcji zbierania pieniędzy. „Jeżeli mam taką okazję, to staram się wrzucić grosik”, „Chcę mieć swój udział jakiś w Orkiestrze. Trzeba pomagać ludziom jak można”, „Cieszymy się, że do Brukseli dotarła ta akcja” - mówili rodacy w rozmowie z Polskim Radiem. Wolontariusze, którzy zbierają pieniądze do puszek chodzą przede wszystkim do miejsc, gdzie można spotkać rodaków. „Tam gdzie są polskie kościoły i polskie sklepy otwarte także w niedzielę” - mówi Iwona Cichawa z brukselskiego oddziału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Organizatorzy finału w belgijskiej stolicy mają nadzieję, że uda im się zebrać więcej pieniędzy niż dwa lata temu, czyli ponad 43 tysiące euro. Oprócz pieniędzy zebranych na ulicach, konto Orkiestry zasilą też aukcje organizowane w przerwach koncertu. Do wylicytowania są między innymi - pamiątkowy medal z okazji przyznania Unii Europejskiej Pokojowej Nagrody Nobla, kalendarze z podpisami europosłów, koszulka z autografem Krzysztofa Hołowczyca, czy plakat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z autografami artystów.