Kopacz przypomniała na środowej konferencji prasowej, że na temat bezpieczeństwa w Sejmie odbyło się specjalne posiedzenie Konwentu Seniorów; następnie szefowie kancelarii obu izb parlamentu wystąpili do Cichockiego, a ten powołał zespół.
"Czekamy na efekty prac tego zespołu" - zaznaczyła marszałek Sejmu.
Według Kopacz jego prace powinny potrwać "bardzo krótko". "Oni pracują bardzo intensywnie i pracują już przez kilkanaście dni, więc myślę, że efekty tej pracy będą przedstawione zarówno panu premierowi, mnie i panu marszałkowi Senatu" - powiedziała.
Audyt na temat bezpieczeństwa gmachu przy ulicy Wiejskiej został zarządzony w listopadzie na wniosek premiera Donalda Tuska po informacjach prokuratury i ABW o tym, że 45-letni pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie przygotowywał zamach bombowy na prezydenta i premiera w Sejmie. Jak podano, jego motywy były "nacjonalistyczne, ksenofobiczne i antysemickie".
Brunon K. został zatrzymany 9 listopada; postawiono mu zarzut przygotowywania zamachu bombowego w budynku Sejmu na konstytucyjne organy RP (m.in. na prezydenta, premiera i rząd). Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W środę z kolei Artur Wrona z Krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej poinformował, że śledczy rozważają możliwość uznania, że działalność Brunona K. miała charakter terrorystyczny. W tej sytuacji groziłoby mu 7 lat więzienia.