Według wstępnych ustaleń po kontroli bezpieczeństwa parlamentu, Sejm i Senat zamienią się w fortecę. Przy wjeździe do Sejmu powstaną wysuwane śluzy, a w krzewach ukryte będą zasieki - informuje Radio ZET.

Wczoraj u marszałek Ewy Kopacz odbyła się specjalna narada na temat zabezpieczeń parlamentarnego kompleksu

Po zatrzymaniu Brunona K., który planował przeprowadzenie zamachu na Sejm i Senat, pojawiły się ogrądzenia tych budynków murem. Z informacji stacji wynika jednak, że o takiej konstrukcji nie ma mowy.

Będą za to inne zabezpieczenia. Na wjazdach powstaną wysuwane śluzy. W krzewach, które rosną wokół parlamentu, będą niewidoczne z ulicy zasieki.

Po prowokacji reprymendę od Ewy Kopacz usłyszał komendant Straży Marszałkowskiej oraz szef Kancelarii Sejmu. Pięciu strażników, którzy byli wtedy na dyżurze dostanie naganę za rażące naruszenie obowiązków pracowniczych.

Na wdrożenie nowych procedur bezpieczeństwa Sejm ma rok. Na razie zaostrzono kontrole dziennikarzy, którzy wchodzą do parlamentu.