Karetki wiozące dwóch poszkodowanych w wypadku, który miał miejsce w sobotę w nocy przy węźle Przylesie, musiały sforsować bramkę wjazdową na autostradzie A4 - poinformował dyżurny opolskiej straży pożarnej.

Do wypadku doszło w sobotę około godz. 22.30 w pobliżu węzła autostradowego Przylesie na drodze wojewódzkiej 401. Jak poinformował PAP dyżurny komendy wojewódzkiej policji, 20-letni kierujący peugeotem 206 wjechał do rowu i uderzył w drzewo. W wypadku poszkodowane zostały 2 osoby. Według dyżurnego straży pożarnej, jedna z nich była reanimowana.

Dwie karetki, które zabrały poszkodowanych z miejsca wypadku, wobec braku możliwości wjazdu na autostradę A4, sforsowały bramkę wjazdową uszkadzając ją, by jak najszybciej dotrzeć do szpitala w Opolu.

Jak powiedział PAP dyżurny straży, jedna z osób znajduje się w bardzo ciężkim stanie.