Prokuratura zbada, czy parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza (PiS) nie złamał prawa, przedstawiając "białą księgę" w sprawie katastrofy smoleńskiej - informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak mówi kpt. Marcin Maksjan z prokuratury wojskowej, przekazano już cywilnym śledczym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 241 kk, czyli rozpowszechniania informacji ze śledztwa bez zezwolenia.

Śledczy zapoznali się z "białą księgą" w sieci, bo uwierzytelnionej wersji się nie doczekali. Ocenili, że zawiera ona trochę dokumentów oraz zeznań świadków pochodzących z ich śledztwa.