Według poufnej depeszy amerykańskiego dyplomaty opublikowanej przez WikiLeaks, z państw arabskich nad Zatoką Perską trafia rocznie na wspomnianą siatkę wsparcie finansowe rzędu 100 mln dol.
Depesza z listopada 2008 r. autorstwa Bryana Hunta z amerykańskiego konsulatu w Lahaurze na ten temat była oparta na rozmowach z przedstawicielami władz lokalnych i źródeł pozarządowych przeprowadzonych podczas jego wizyt w najludniejszej prowincji Pakistanu, Pendżabie.
Pomoc finansowa z ZEA pochodzi od "islamskich charytatywnych" i "misyjnych" organizacji
Według tych źródeł, pomoc finansowa z ZEA pochodzi od "islamskich charytatywnych" i "misyjnych" organizacji przy, jak się wydaje, bezpośrednim wsparciu rządów obu państw.
Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie to sojusznicy Stanów Zjednoczonych.
W grudniu ubiegłego roku WikiLekas ujawniła tajne depesze, w których dyplomaci amerykańscy, z sekretarz stanu Hillary Clinton włącznie, skarżą się, że sojusznicze kraje arabskie nie współpracują lojalnie z USA w działaniach na rzecz odcięcia terrorystom źródeł finansowania.