Przed ministerstwem oświaty w stolicy Azerbejdżanu Baku rozpędzono w piątek manifestację przeciw zakazowi noszenia w szkołach muzułmańskich chust przez uczennice. Kilkaset osób skandowało "Wielki jest Bóg!", domagając się ustąpienia ministra Misira Mardanowa.

Część uczestników protestu rzucała kamieniami w policjantów. Aresztowano kilkanaście osób.

Manifestacje przeciwko zakazowi noszenia chust i zasłon w szkołach odbywają się w Azerbejdżanie od kilku miesięcy. Wprowadzając zakaz w zeszłym roku, minister Mardanow podkreślał, że Azerbejdżan jest państwem świeckim. 8,7 mln mieszkańców tego kaspijskiego kraju to głównie muzułmanie

Władze Republiki Azerbejdżańskiej regularnie ostrzegają przed rosnącym zagrożeniem ze strony islamskich ekstremistów; w ostatnich latach zatrzymano kilkudziesięciu domniemywanych islamistów.

Krytycy reżimu prezydenta Ilhama Hejdara Alijewa podkreślają jednak, że władze wykorzystują zagrożenie ekstremizmem religijnym do prześladowania opozycji politycznej.