Niedzielne wybory uzupełniające w gminach przebiegają spokojnie, nie ma niepokojących sygnałów, środki bezpieczeństwa sanitarnego są przestrzegane, przyglądamy się tym wyborom z pietyzmem mając z tyłu głowy wybory prezydenckie - powiedział PAP w niedzielę rzecznik PKW Tomasz Grzelewski.

Zgodnie z informacjami na stronie PKW, w niedzielę w kilkudziesięciu gminach w całej Polsce odbywają się wybory lokalne. I tak na przykład w trzech gminach w Podlaskiem: Czeremcha, Giby i Rudka odbywają się wybory uzupełniające do rad gmin. W każdej gminie wybierany jest jeden radny, by uzupełnić skład rady gminy. Z kolei m.in. mieszkańcy Obrzycka w Wielkopolsce i Aleksandrowa Kujawskiego wybierają w niedzielnym głosowaniu nowych burmistrzów.

W związku z epidemią koronawirusa wprowadzone zostały specjalne środki ostrożności. Wyborcy w maseczkach dostają jednorazowe rękawiczki i jednorazowe długopisy, są środki odkażające, dezynfekowane są urny wyborcze oraz stoliki, gdzie wyborcy oddają głosy.

PAP zapytała rzecznika PKW, czy w zbliżających się ku końcowi niedzielnych głosowaniach odnotowano jakieś incydenty, zakłócenia lub przypadku niezastosowania się do środków ostrożności.

"Absolutnie żadnych złych sygnałów nie mieliśmy z żadnego miejsca, gdzie przeprowadzane są dzisiejsze wybory uzupełniające, wszystko odbywa się w spokoju" - zapewnił rzecznik PKW.

Zaznaczył, że niedzielne wybory mają szczególny charakter, ponieważ w okresie epidemii koronawirusa wyborcy głosują bezpośrednio w lokalach wyborczych i szczególna uwaga jest przywiązana do kwestii bezpieczeństwa sanitarnego. "To wszystko jest starannie przestrzegane poczynając od miejsc, gdzie wchodzi się do lokali wyborczych - są odstępy około dwumetrowe między wyborcami, a do tego są zabezpieczenia sanitarne w środku, w lokach wyborczych" - podkreślił Grzelewski.

Podkreślił, że komisarze wyborczy mieli instrukcje i informacje nt. wymogów bezpieczeństwa. Jak mówił, wybory uzupełniające były przekładane i musiały się już odbyć ze względu na kalendarz wyborczy.

"Mówimy o tych wyborach mając z tyłu głowy to, co czeka nas za niedługo, czyli wybory prezydenckie, tylko trzeba pamiętać, że wybory uzupełniające w gminach czy wybór burmistrza to jest zupełnie inna skala. Ale przyglądamy się z wyczuleniem i podchodzimy z pietyzmem do tego, co dzieje się w tych miejscach, gdzie dochodzi do wyborów uzupełniających" - zapewnił rzecznik PKW.

Grzelewski przypomniał, że część wyborców mogła skorzystać z głosowania korespondencyjnego. "O tym mówił art. 40 tzw. ustawy antykryzysowej przyjęty przez parlament - osoby niepełnosprawne lub powyżej 60. roku życia mogły głosować korespondencyjnie, trzeba było spełnić tylko jeden warunek - na 15 dni przed wyborami uzupełniającymi zgłosić chęć głosowania korespondencyjnego. Jeżeli chodzi o osoby pozostające w izolacji, mam na myśli osoby w kwarantannie - na pięć dni przed wyborami uzupełniającymi te osoby mogły zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego" - wyjaśnił Grzelewski.

Pytany, ilu wyborców zdecydowało się na taką drogę głosowania odparł, że jest jeszcze za wcześnie by o tym mówić. Również - jak dodał Grzelewski - za wcześnie jest, by podawać już frekwencję.

W podlaskich gminach Czeremcha, Giby i Rudka odbywają się wybory uzupełniające do rad gmin, głosowanie potrwa do godz. 21. Termin wyborów uzupełniających był wcześniej przesuwany w zarządzeniach wydawanych przez wojewodę podlaskiego Bohdana Paszkowskiego, także z powodu epidemii koronawirusa. W każdej gminie wybierany jest jeden radny, by uzupełnić skład rady gminy.

Mieszkańcy wielkopolskiego Obrzycka wybierają nowego burmistrza, poprzedni burmistrz Maciej Bieniek zrzekł się mandatu, w styczniu objął stanowisko wicewojewody wielkopolskiego. Również w Aleksandrowie Kujawskim w niedzielę odbywają się przedterminowe wybory burmistrza, zostały zarządzone w związku ze śmiercią dotychczasowego burmistrza.