Projekt Koalicji Europejskiej do PE jest skierowany do wszystkich partii politycznych, które zgadzają się ws. znaczenia obecności Polski w Europie, ale partie nie powinny w nim być w pierwszej linii - powiedział w piątek lider PO Grzegorz Schetyna.

Jak podkreślił Schetyna w rozmowie z dziennikarzami, apel o utworzenie Koalicji Europejskiej jest skierowany do wszystkich partii politycznych, które zgadzają się co do znaczenia polskiej obecności w Europie, a także do samorządowców i środowisk pozarządowych.

Zdaniem Schetyny partie polityczne nie powinny jednak być "w pierwszej linii" w tworzonym projekcie. "One powinny organizować, pomagać, koordynować; tak widzę też rolę PO" - powiedział, stwierdzając, że sam wystąpił na piątkowej konferencji jako b. minister spraw zagranicznych.

Lider PO był pytany, czy piątkowa inicjatywa ma służyć przyspieszeniu rozmów o koalicji wyborczej do PE i zdyscyplinowaniu partnerów.

"Ma pokazać kierunek, ludzi doświadczonych, którzy mają ogromny wkład w polską politykę zagraniczną, w obecność Polski w Europie, pokazać, że jesteśmy w stanie zbudować coś na kształt osi zjednoczonej opozycji - i teraz wszyscy powinni się przyłączyć, zacząć rozmawiać o tym" - przekonywał w odpowiedzi.

"Wierzę, że zdominuje nas takie przekonanie, że musimy zrobić to wspólnie i że Polacy tego oczekują, że ten krok musi być wspólny, bo 4 miesiące po wyborach do PE będą wybory parlamentarne, a tam już nie ma wyjścia, tam naprawdę wszyscy musimy być razem; uważam, że to będzie taki sprawdzian dojrzałości, przytomności i dobrych pomysłów" - dodał polityk.

Dopytywany o proponowaną formułę komitetu wyborczego do europarlamentu, odpowiedział, że chce startu pod szyldem Koalicji Europejskiej, ale nazwa komitetu powinna też zawierać nazwy ugrupowań, które wejdą w jego skład.

Mówił też, że - jego zdaniem - listy wyborcze porozumienia nie powinny być podzielone między poszczególne partie. "Parytety to jest dobry pomysł na to, żeby to się nie udało. Uważam, że też musimy się wszyscy wycofać" - powiedział Schetyna.