Jestem gotów do kontynuowania dialogu na temat służby zdrowia w każdym miejscu, zarówno w Radzie Dialogu Społecznego, jak i przy każdym innym stole – powiedział w czwartek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

Minister spotyka się w czwartek z przedstawicielami RDS. O godzinie 11 rozpoczęło się posiedzenie prezydium Rady.

"Jestem gotów do kontynuowania - nie rozpoczynania przecież - dialogu w każdym miejscu. Tu w Radzie Dialogu Społecznego. W zespole, który powołałem, indywidualnie przy stołach każdego kształtu" – oświadczył.

Dopytywany, co w sytuacji, kiedy w pracach zespołu nie weźmie udziału strona społeczna, odpowiedział: "to nie wchodzi w rachubę". "Dlatego, że jest cały szereg potwierdzeń osób i organizacji, które chcą w pracach tego zespołu wziąć udział" – mówił.

"Cześć organizacji rzeczywiście na dzisiaj mówi, że nie weźmie udziału w zespole. To jest ich święte prawo. Pierwsze posiedzenie tego zespoły odbędzie się jutro, ale będą następne. Mam nadzieję, że znajdziemy formułę, żeby przekonać się do wspólnej pracy" – dodał Radziwiłł.

Minister zaznaczył, że zaproszenie do prac w zespole będzie aktualne. "To nie jest koniec. Zaproszenie będzie cały czas w przestrzeni. Jeśli ktoś nie przyjdzie jutro to będzie zaproszony na następne posiedzenie. Mam nadzieję, że podmioty skorzystają z tego" – powiedział.

"Faktem jest, że w rozmowie na temat służby zdrowia muszą brać udział uczestnicy RDS, tacy jak przedstawiciele dużych centrali związkowych, przedstawiciele pracodawców, ale też powinni być zaproszeni do dialogu na ten temat przedstawiciele organizacji pacjenckich, którzy potwierdzili udział w zespole" – oświadczył minister.

Jak podkreślił, należy znaleźć taką formułę rozmów, gdzie będzie możliwy udział wszystkich podmiotów, które są zainteresowane służbą zdrowia. "Jeżeli mówimy o dialogu to nie możemy zamykać tylko do dialogu pracodawcy, pracownicy i rząd. Problemy służby zdrowia wykraczają poza to" – powiedział Radziwiłł. (PAP)

autor: Paweł Żebrowski