„Mam nadzieję, że w razie potrzeby każdy będzie umiał zachować się tak jak Pani” – napisał minister spraw wewnętrznych i administracji w liście do 82-latki, przed której domem funkcjonariusze ujęli 64-letniego oszusta.
„Policyjni śledczy zebrali dowody na to, że działał już w podobny sposób, dopuszczając się wyłudzeń w Katowicach i Opolu. Sprawa należy do rozwojowych” – podała w komunikacie sprzed niespełna tygodnia gliwicka policja.
Metody „na wnuczka” i „na policjanta” to popularny sposób wyłudzania pieniędzy od seniorów. W pierwszej, do starszej osoby dzwoni ktoś podający się za jej krewnego, np. wnuka albo kuzyna, z informacją o swoim wypadku czy chorobie. Mówi, że pilnie potrzebuje pieniędzy. Potem wysyła po nie znajomego albo sam umawia go z rzekomą babcią czy dziadkiem, by odebrać pieniądze. W drugim scenariuszu pojawia się "policjant" – w tym przypadku chciał on od gliwiczanki pieniędzy, by jej córka mogła uniknąć więzienia za rzekomo popełnione przestępstwo.
Do próby wyłudzenia doszło w Łabędach, dzielnicy Gliwic. Oszust zainscenizował zdarzenie, w którym odegrał rolę policjanta informującego starszą panią, że jej córka popełniła przestępstwo i grozi jej więzienie. „Policjant” zaproponował 82-latce „wykupienie” rzekomych win córki za 130 tys. zł. Gliwiczanka negocjowała cenę, zgadzając się ostatecznie na 100 tys.; poprosiła jednak o czas na zgromadzenie gotówki.
„W tym czasie seniorka zawiadomiła policjantów. Mundurowi z IV komisariatu rozpoczęli z ukrycia obserwację mieszkania i jego otoczenia. Oszust został zatrzymany. Okazał się nim 64-letni mieszkaniec Katowic” – podała gliwicka policja.
„Tak zwana metoda +na policjanta+ lub metoda +na wnuczka+ są wykorzystywane przez nieuczciwych ludzi, aby żerować na ludzkiej dobroci. Oszuści liczą na łatwy łup, atakując przede wszystkim osoby starsze. Wykorzystują autorytet policji i chęć pomocy bliskim, aby wyłudzać wielotysięczne kwoty. Na szczęście w tym przypadku – dzięki Pani czujności i zdecydowaniu – sprawca wpadł w ręce funkcjonariuszy” – napisał minister Błaszczak do 82-letniej gliwiczanki.
„Nie waham się powiedzieć, że jestem pod wrażeniem Pani postępowania. Sprawdzenie historii oszusta u córki, która rzekomo potrzebowała pomocy, było najlepszym możliwym posunięciem. Na szczególne uznanie zasługuje fakt, że nie uległa Pani presji przestępcy, który nalegał na jak najszybsze przekazanie pieniędzy” – wskazał szef MSWiA, oceniając, iż pomagając ująć przestępcę gliwiczanka nie tylko sama uniknęła oszustwa, ale też stała się „przykładem do naśladowania dla wszystkich, którzy mogą mieć nieszczęście znalezienia się w podobnej sytuacji”.
Ofiarą podobnego oszustwa padła niedawno inna seniorka z Gliwic. 86-latka z ulicy Zabrskiej straciła 25 tys. zł. Przestępca, podający się za „wnuczka” starszej pani, zadzwonił na stacjonarny numer telefonu w jej mieszkaniu. Kobieta uwierzyła, że ma do czynienia ze swoim wnukiem, i wydała jego posłańcowi pieniądze.
MSWiA i policja stale przypominają o zagrożeniu oszustwami metodami „na wnuczka” i „na policjanta”. Minister Błaszczak ocenił w swoim liście, że dzięki programowi „Dzielnicowy Bliżej Nas” dzielnicowi mają więcej czasu na kontrolowanie swojego rejonu, i to właśnie ich można szybko zawiadomić o próbie oszustwa.
„W razie trudnej sytuacji – np. kiedy ktoś namawia nas na przekazanie pieniędzy – dzielnicowy jest osobą, do której zawsze można się zwrócić” – wskazał Błaszczak. Na szybki i łatwy kontakt z dzielnicowym pozwala też np. aplikacja „Moja Komenda”.
List od ministra wręczyli odważnej gliwiczance policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach - wśród nich funkcjonariusze, którzy zatrzymali fałszywego policjanta przed jej domem.
Z policyjnych statystyk wynika, że oszustwa metodą "na wnuczka" i "na policjanta" - mimo kampanii policyjnych - są nadal popularne wśród przestępców, a wyłudzane w ten sposób kwoty liczone są w milionach złotych. Według prezentowanych w ubiegłym roku danych, 45-48 proc. poszkodowanych to osoby pomiędzy 70 a 79 rokiem życia, prawie 40 proc. ma ponad 80 lat. Najstarsza oszukana w ten sposób osoba miała 99 lat. Policja prowadzi kampanie, ostrzegające seniorów przed oszustami i wskazujące wzorce zachowania w przypadku prób oszustwa.