Kolejne posiedzenie Sejmu jest zaplanowane w dniach 20-22 czerwiec.
Posłanka PO Urszula Augustyn złożyła w środę w Sejmie wniosek, aby marszałek Sejmu Marek Kuchciński rozszerzył porządek obecnego posiedzenia o obywatelski wniosek ws. przeprowadzenie referendum. Augustyn pytała marszałka Sejmu, czy nie jest mu wstyd, że nie wprowadził pod obrady izby tego punktu. Przypomniała, że pod wnioskiem podpisało się prawie milion osób.
"Marszałek Sejmu po raz kolejny nie wprowadza tego punktu pod obrady. Wstyd, po prostu wstyd. Pytam marszałka Sejmu, czy nie jest mu wstyd za swoją formację, która obiecywała, że będzie słuchać suwerena i że w ważnych sprawach będzie organizować referenda, nie robi tego. Kłamała i kłamie" - powiedziała posłanka PO.
Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński (PiS) poinformował, że kwestia wprowadzenia do porządku obrad wniosku o przeprowadzenie referendum była omawiana w środę na posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów. "Marszałek Sejmu poinformował, że w ciągu najbliższych kilkunastu minut, opinia (Biura Analiz Sejmowych) zostanie przedstawiona wszystkim klubom. Wszystko na to wskazuje, że ta sprawa stanie na najbliższym posiedzeniu Sejmu" - powiedział Brudziński.
Z inicjatywą przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum ws. reformy edukacji wystąpił Związek Nauczycielstwa Polskiego. Pod koniec stycznia zawiązał się komitet referendalny, w którego skład weszli przedstawiciele partii politycznych, stowarzyszeń, organizacji i ruchów społecznych. Pytanie referendalne, pod którym zbierano podpisy, brzmi: "Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?".
Wniosek wraz z ponad 910 tys. podpisów obywateli złożono w Sejmie 20 kwietnia. Zgodnie z konstytucją, referendum ogólnokrajowe mają prawo zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz zaapelował w poniedziałek o niezwłoczne rozpatrzenie przez Sejm obywatelskiego wniosku o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum w sprawie reformy edukacji. Przypomniał, że minęło ponad 45 dni od dnia złożenia w Sejmie wniosku wraz z wymaganą liczbą podpisów osób popierających tę inicjatywę.
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował PAP, że we wtorek została dostarczona marszałkowi Sejmu opinia Biura Analiz Sejmowych dot. referendum ws. reformy systemu oświaty. Jak dodał, po zapoznaniu się z nią marszałek Sejmu zdecyduje o przyszłości wniosku.
Grzegrzółka podkreślił, że opinia ekspertów Biura Analiz Sejmowych, "uwzględnia i ocenia skutki społeczne, prawne i finansowe przeprowadzenia referendum".