"Chcemy przywrócić Polsce braterstwo, bo ono zostało zachwiane; ono zostało zaburzone. Te ostatnie tygodnie pokazują dobitnie jak ważny jest dialog i porozumienie. Jak ważna jest rozmowa, jak ważne jest szukanie możliwości nawet spotkania się. A o to nie było łatwo w ostatnich czasach, w ostatnich tygodniach i dniach" – mówił Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że ma wrażenie, iż klasa polityczna coraz częściej przysparza więcej problemów niż ich rozwiązuje.
W jego ocenie, "dobrze, że nie doszło do podziału na dwa Sejmy". Podkreślił, że PSL jako partia, która najdłużej jest w polskim parlamencie nie dopuści "do podziału Polski na dwie części".
"Jesteśmy swoistego rodzaju stabilizatorem. Tego stabilizatora ewidentnie brakuje dzisiaj. W rządzie kiedyś hamowaliśmy liberalne zapędy PO, a dziś nie ma kto hamować radykalnych zapędów PiS" – zaznaczył prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej zapowiedział, że w najbliższy poniedziałek jego ugrupowanie zaprezentuje w Krakowie narodowy program walki ze smogiem. "To jest pomysł PSL. Widać że rząd zwleka z rozwiązaniem tego problemu albo nie ma pomysłu. My pani premier przedstawimy nasze oczekiwania w tej sprawie" – powiedział.
Zwrócił także uwagę, że w wyborach samorządowych PSL wystawi kandydatów do wszystkich szczebli samorządu. Według niego, będzie to 25-30 tys. osób. "Na poziomie województw i powiatów wystartujemy pod szyldem PSL" – dodał.
Pytany o ocenę, wniosku Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro o zaskarżeniu do Trybunału Konstytucyjnego uchwały Sejmu z 2010 r. o wyborze trzech sędziów, powiedział: "chyba pan minister wykazał się nadgorliwością; również w ujęciu politycznym". "W ujęciu prawnym ocenione to zostało negatywnie i potwierdzam te oceny. Nadgorliwość nie okazała się dobra, bo prezes (Jarosław) Kaczyński też skrytykował pana ministra za ten wniosek. Reprymenda będzie chyba ostra" - dodał.
W sobotę w Rzeszowie Władysław Kosiniak-Kamysz uczestniczył w noworocznym spotkaniu opłatkowym działaczy PSL z Podkarpacia.