Ustawa z 24 kwietnia 2025 r. o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2025 r. poz. 619) zamiast ułatwień wprowadziła komplikacje. Zwłaszcza dla pracowników z Ukrainy. A wszystko dlatego, że zmodyfikowano listę sytuacji, które mogą być przyczyną odmowy wszczęcia postępowania w sprawie o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy w celu wykonywania pracy w zawodzie wymagającym wysokich kwalifikacji (Niebieska karta UE).

Niedopatrzenie z poważnymi skutkami

– Art. 131 ustawy o cudzoziemcach wyłącza stosowanie ogólnej podstawy odmowy wszczęcia postępowania z art. 99 ust. 1 pkt 4 ustawy. Jednocześnie w art. 131 pkt 8 dodano nową podstawę odmowy. Obejmuje ona cudzoziemców, którzy w dniu złożenia wniosku przebywali w Polsce na podstawie zgody na pobyt tolerowany lub zgody na pobyt ze względów humanitarnych albo w związku z udzieleniem im azylu lub ochrony czasowej – informuje adwokat Karolina Schiffter, partner w kancelarii PSC.

Tym samym, jak dodaje, z jednej strony możliwość uzyskania Niebieskiej karty zyskali cudzoziemcy, którym nadano w Polsce status uchodźcy lub objęto ich ochroną uzupełniającą, ale z drugiej – stracili ją Ukraińcy objęci ochroną czasową w Polsce.

– Dotychczas specustawa ukraińska, zgodnie z art. 99 ust. 1 pkt 4 ustawy o cudzoziemcach, wyłączała stosowanie ogólnej podstawy odmowy wszczęcia postępowania, co umożliwiało obywatelom Ukrainy ubieganie się m.in. o Niebieską kartę UE. Niestety, nowelizacja nie wprowadza zmian do specustawy ukraińskiej, co sprawia, że art. 131 pkt 8 będzie miał zastosowanie również do Ukraińców objętych ochroną czasową – tłumaczy Karolina Schiffter.

Zdaniem Michała Wysłockiego, menedżera Zespołu Immigration EY Polska, eksperta Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych ABSL, to wynik ewidentnego niedopatrzenia ustawodawcy, który przy okazji zmiany ustawy o cudzoziemcach powinien zmienić też specustawę. Dlatego, jak zaznacza, spodziewa się kolejnej nowelizacji, która uspójni przepisy i przywróci obywatelom Ukrainy korzystającym z ochrony czasowej możliwość ubiegania się o Niebieską kartę.

– Pamiętajmy przy tym, że Niebieska karta ma służyć wyłącznie do legalizacji pobytu i pracy cudzoziemców mających wysokie kwalifikacje, z którymi zawarto umowy na odpowiednio długi czas i którym zapewniono odpowiednio wysokie wynagrodzenie. Dotyczy więc stosunkowo wąskiego grona osób, choć szczególnie pożądanego na polskim rynku pracy – zauważa.

Urząd ds. Cudzoziemców przyznaje, że wprowadzając nowy przepis art. 131 pkt 8 w ustawie o cudzoziemcach, nie dokonano rozszerzenia na niego odesłania zawartego w art. 42 ust. 13 ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. To, jak słyszymy w biurze prasowym urzędu, zostanie naprawione.

– Obecnie procedowany jest projekt ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (UD163), który został przyjęty przez Komitet ds. Europejskich. W art. 7 pkt 1 przewiduje on zmianę brzmienia art. 42 ust. 13 ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Zawarte w nim odesłanie zostanie rozszerzone o art. 131 pkt 8 ustawy o cudzoziemcach – wyjaśnia Jakub Dudziak, rzecznik prasowy UDSC i dodaje, że w najbliższym czasie projekt zostanie skierowany do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów. Upłynie tym samym jeszcze kilka miesięcy, zanim nowe przepisy wejdą w życie.

Jest rozwiązanie

Co zatem obowiązujący od 1 czerwca stan prawny oznacza dla cudzoziemców i firm?

– Najbezpieczniejsze są osoby, które złożyły wniosek o Niebieską kartę UE do końca maja. Tylko wtedy cudzoziemiec korzystający z ochrony czasowej może mieć pewność, że jego sprawa zostanie rozpoznana na starych zasadach – mówi Michał Wysłocki. Zaznacza, że ewentualna odmowa wszczęcia postępowania w sprawie Niebieskiej karty UE po 1 czerwca nie zdelegalizuje pobytu i pracy obywatela Ukrainy w Polsce. Ochrona czasowa tych osób obowiązuje do 30 września 2025 r. i ma być przedłużona aż do 4 marca 2026 r.

– Warto też pamiętać, że obywatele Ukrainy korzystający z ochrony czasowej mogą w dalszym ciągu ubiegać się o zwykłe zezwolenie na pobyt czasowy i pracę, które może zalegalizować ich pobyt w Polsce na kolejne trzy lata – tak samo jak Niebieska karta UE – podkreśla Michał Wysłocki.

W praktyce więc polskie firmy raczej nie odczują negatywnych skutków tej sytuacji i nie stracą pracowników.

– Tak jednak stanie się po wygaśnięciu specustawy, która dziś daje możliwość zatrudniania obywateli Ukrainy w drodze powiadomienia, czyli stwarza ułatwienie w tym zakresie. Wróci wtedy przyjmowanie do pracy w drodze oświadczenia, co oznacza, że obywatele Ukrainy nie będą mieli już tak łatwego dostępu do rynku pracy. Ich zatrudnianie stanie się trudniejsze – nie będą mogli skorzystać z ułatwień, które daje Niebieska karta UE. To może być ze szkodą dla firm – tłumaczy Karolina Schiffter.

Negatywne konsekwencje będą natomiast odczuwalne już teraz dla cudzoziemców, dla których Niebieska karta UE jest pożądanym przez nich dokumentem. Do tego dającym więcej przywilejów od 1 czerwca niż wcześniej. Od tego czasu bowiem podstawą jej wydania może być umowa o pracę lub umowa cywilnoprawna zawarta na co najmniej sześć miesięcy, a nie rok. Poza tym Niebieska karta pozwala teraz na zmianę pracodawcy lub warunków zatrudnienia bez konieczności zmieniania otrzymanej decyzji w tej sprawie i to od razu, a nie jak wcześniej – dopiero po dwóch latach pobytu w Polsce. Wystarczy tylko powiadomienie właściwego wojewody. Karta zapewnia też obecnie możliwość przemieszczania się na terenie całej Unii Europejskiej. Oznacza także przywileje dla członków rodziny jej posiadacza, którzy mogą uzyskać dostęp do polskiego rynku pracy bez zezwolenia na pracę.

– W najbliższych dniach UDSC powinien przekazać wojewodom wytyczne, jak powinni postępować w tej sytuacji. W przeszłości w podobnych sytuacjach zdarzało się, że wojewodowie otrzymywali instrukcję, aby wstrzymać wydawanie odmów wszczęcia postępowania do czasu nowelizacji przepisów, która może zadziałać wstecz i naprawić tę sytuację – informuje Michał Wysłocki. ©℗

Pracodawcy będą musieli przesyłać kopie umów

Od 1 czerwca, za sprawą ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. 2025 r. poz. 621), pracodawcy nie tylko muszą zawierać umowę z cudzoziemcem w formie pisemnej, lecz także przesyłać ją przed powierzeniem mu pracy organowi, który wydał zezwolenie na pracę lub wpisał oświadczenie o powierzeniu pracy cudzoziemcowi do ewidencji. Ma to się odbywać za pośrednictwem dedykowanego systemu teleinformatycznego do elektronicznej obsługi postępowań. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, w jakich terminach zostaną wdrożone rozwiązania techniczne umożliwiające udostępnienie poszczególnych komponentów w systemie praca.gov.pl. W przypadku zezwoleń przesyłanie dokumentów ma być możliwe od 1 lipca br. w sytuacji, gdy zostały one wydane przez starostę, czyli dotyczy umów sezonowych, i od 1 sierpnia, gdy organem wydającym był wojewoda. Dla oświadczeń system ma być gotowy od 1 lipca br. ©℗