Republikanie nominowali we wtorek Mike'a Johnsona na przewodniczącego Izby Reprezentantów. Wybrany, również we wtorek, przez republikańskich kongresmenów poprzedni kandydat na spikera Izby Reprezentantów Tom Emmer wycofał się z wyścigu o to stanowisko zaledwie kilka godzin po otrzymaniu nominacji.

Mike Johnson z Luizjany jest czwartym Republikaninem w tym miesiącu, który zdobył nominację partii na fotel spikera, który pozostaje nieobsadzony od czasu, gdy 3 października mała frakcja partyjnych rebeliantów obaliła z tego stanowiska Kevina McCarthy'ego.

W wyniku trwających wewnątrzpartyjnych walk i wakatu na pozycji przewodniczącego Izby jej prace legislacyjne nie mogą być kontynuowane. Oznacza to, że do czasu wypełnienia wakatu Kongres nie może uchwalić nowego budżetu (obecne prowizorium kończy się 17 listopada), ani pakietu środków na pomoc Ukrainie i Izraelowi, o który zwrócił się Biały Dom. (PAP)

kb/