Ogłoszone przez Komisję Europejską wstrzymanie pomocy Unii Europejskiej dla Palestyńczyków, w tym dla ponad 2 mln mieszkających w objętej działaniami wojennymi Strefie Gazy, spowodowało zaniepokojenie rządu Hiszpanii.

Premier Pedro Sanchez "zdecydowanie" potępił atak Hamasu na Izrael, ale nie poparł "prawa Izraela do obrony", co uczyniły Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Włochy - zauważyły media hiszpańskie.

"Żądamy natychmiastowego zaprzestania masowej przemocy wobec ludności cywilnej. Hiszpania podtrzymuje swoje zaangażowanie na rzecz stabilności w regionie" - podkreślił.

Szef hiszpańskiej dyplomacji Jose Manuel Albares odrzucił możliwość wstrzymania pomocy unijnej dla Palestyńczyków, podkreślając, że o takim zamiarze nie wiedzieli szefowie resortów dyplomacji państw UE.

Decyzja o zawieszeniu pomocy należy do rządów krajów UE w Radzie Unii Europejskiej - przypomniał.

Także zdaniem luksemburskiego ministra spraw zagranicznych Jassena Asselborna "wstrzymanie pomocy UE dla Palestyńczyków jest "złym pomysłem", "zbiorową kara dla całej ludności potrzebującej pomocy".

Minister Albares zwrócił się do szefa europejskiej dyplomacji Josepa Borrella o włączenie tego tematu do porządku obrad nadzwyczajnego posiedzenia rady ministrów spraw zagranicznych UE, które odbędzie się we wtorek w celu omówienia sytuacji w Izraelu i na terytoriach palestyńskich.

Komisarz ds. rozszerzenia, Wegier Oliver Varhelyi ogłosił w poniedziałek "natychmiastowe" zawieszenie pomocy rozwojowej dla Palestyńczyków w odpowiedzi na "brutalny terror przeciwko Izraelowi". Wkrótce potem komisarz ds. zarządzania kryzysowego Słoweniec Janez Lenarczicz zapewnił, że pomoc humanitarna, za którą odpowiada, będzie utrzymana "tak długo, jak to będzie potrzebne".

"Chociaż zdecydowanie potępiam atak terrorystyczny Hamasu, konieczna jest ochrona ludności cywilnej i poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego" - napisał w sieci społecznościowej X (d. Twitter).

KE zapowiedziała w oświadczeniu pilny przegląd pomocy finansowej w koordynacji z państwami członkowskimi, co jednak ma nie wpłynąć na pomoc humanitarną udzielana w ramach programu ECHO. Aktualnie nie były jednak planowane żadne wypłaty - stwierdził dziennik "ABC".

Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)

opi/ mal/