3 października w Wilmington w stanie Delaware odbędzie się rozprawa sądowa dotycząca nielegalnego posiadania broni przez Huntera Bidena, syna prezydenta USA Joe Bidena. Sędzia okręgowa Maryellen Noreika odrzuciła wniosek oskarżonego o zdalny udział w posiedzeniu.

Prokuratura federalna w Delaware postawiła 14 września Hunterowi Bidenowi trzy zarzuty dotyczące nielegalnego posiadania broni. Jak wynika z opublikowanego dokumentu, dwa z nich związane są z tym, że Hunter Biden skłamał, deklarując w formularzu podczas zakupu rewolweru Colt Cobra w 2018 roku, że nie zażywa narkotyków, zaś trzeci dotyczy posiadania broni będąc pod wpływem niedozwolonych środków.

Syn prezydenta Joe Bidena przyznał, że był w tym czasie uzależniony od kokainy.

Zarzuty są wynikiem fiaska ugody z prokuraturą, wedle której Biden junior uniknąłby zarzutów, gdyby przez dwa lata spełniał warunki wyznaczone przez władze. W ramach ugody miał również przyznać się do winy w sprawie dwóch wykroczeń dotyczących niepłacenia podatków w zamian za wyrok w zawieszeniu. Układ jednak został odrzucony przez sąd federalny w Delaware. Specjalny prokurator powołany do prowadzenia sprawy David Weiss sugerował, że może postawić dodatkowe zarzuty synowi prezydenta.

Hunter Biden jest pierwszym synem głowy państwa, który otrzymał zarzuty federalne. Biały Dom nie odniósł się dotąd do sprawy i konsekwentnie odmawia komentowania spraw związanych z synem prezydenta. (PAP)

zm/

arch.