Na froncie wschodnim Rosjanie zużywają średnio około 30 tysięcy pocisków artyleryjskich na dobę, wciąż jednak mają ich sporo – powiedział w czwartek rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk armii ukraińskiej Serhij Czerewaty.

Jak mówił rzecznik w telewizji publicznej, Rosjanie nie są już w stanie prowadzić ostrzałów "w trybie non stop na całej linii frontu, jak robili to zeszłego lata". Wciąż jednak mogą "atakować dość mocno" na tych odcinkach frontu, na których koncentrują swoje działania - dodał Czerewaty.

Tłumaczył, że strona ukraińska "osiąga parytet" z armią rosyjską dzięki maksymalnie celnemu używaniu pocisków. Ukraińcy posługują się także nowocześniejszymi metodami stosowania broni artyleryjskiej, otrzymanej od partnerów zachodnich - zapewnił rzecznik. (PAP)

awl/ mms/