Po nocnym izraelskim nalocie w środę zamknięto lotnisko w Aleppo - podała państwowa telewizja syryjska. Lokalne źródła wywiadowcze, na które powołuje się agencja Reutera, informują natomiast, że ostrzelany został podziemny skład amunicji na wojskowym lotnisku Nairab, które sąsiaduje z portem cywilnym.

Szef syryjskiego lotnictwa cywilnego, Bassem Mansour, powiedział w prorządowym radiu Sham, że zniszczeniu uległ pas startowy, ale naprawa przebiegnie szybko i port "wkrótce wznowi działalność".

W ostatnim roku proirańskie bojówki rozszerzyły wpływy w regionie Aleppo. Znajduje się tam kilka ważnych baz i działają grupy paramilitarne - przypomina agencja Reutera, powołując się na informacje pracowników wywiadu.

Lotnisko wojskowe Nairab było regularnie wykorzystywane do dostaw irańskiej broni i przemieszczania wojsk - twierdzi agencja.

Dwa tygodnie temu syryjskie media państwowe również poinformowały, że izraelskie ataki lotnicze spowodowały zamknięcie lotniska w Aleppo. Jednak, jak podał Reuters, powołując się na zachodnie źródła wywiadowcze, celem był irański transport broni, w który siły izraelskie uderzyły w kilka godzin po rozładunku z irańskiej maszyny. (PAP)

os/ tebe/