Stolica Ukrainy została zaatakowana przy użyciu dronów - poinformował w poniedziałek rano Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Wcześniej mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował o wybuchach w centrum miasta.

W Kijowie doszło w poniedziałek rano do trzech eksplozji w krótkim odstępie czasu. Mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko poinformował, że miejscem wybuchu była rejon (dzielnica) szewczenkowski. Trwa alarm przeciwlotniczy.

"Wybuchy w Kijowie. Stolicę zaatakowano dronami kamikadze. Rosjanie myślą, że im to coś pomoże, ale takie działania przypominają agonię" - napisał Jermak na serwisie Telegram.

Ukraina potrzebuje systemów obrony przeciwlotniczej - podkreślił Jermak. Zaapelował: "nie ma czasu na powolne działania. Więcej broni do ochrony nieba".

"Wybuch w rejonie szewczenkowskim, w śródmieściu stolicy. Wszystkie służby są w drodze. Później podane zostaną szczegóły. Trwa alarm przeciwlotniczy" - napisał mer na serwisie Telegram.

W wyniku rosyjskiego ataku na Kijów przy użyciu dronów w centrum miasta wybuchł pożar w budynku, który nie jest obiektem mieszkalnym; kilka budynków mieszkalnych jest uszkodzonych - poinformował później mer Kijowa Witalij Kliczko. Zaapelował do mieszkańców, by pozostawali w schronach.

W Kijowie słychać kolejne wybuchy - podał w poniedziałek portal Suspilne. Na niebie widać drony kamikadze - relacjonuje agencja Interfax-Ukraina, powołując się na kanały w serwisie Telegram. Jak podaje dalej agencja Interfax-Ukraina dron produkcji irańskiej uderzył w wielopiętrowy dom mieszkalny.

19 osób uratowano z domu, dwie ofiary śmiertelne

Uratowano 19 osób - napisał Kliczko w serwisie Telegram. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do trzech. Trwa gaszenie elementów konstrukcji i akcja ratunkowa.

"Kolejny atak terrorystyczny Rosji"

Od samego rana Rosja atakuje Kijów irańskimi dronami. Jeden z dronów uderzył w dom mieszkalny w centrum miasta. Kolejny atak terrorystyczny Rosji. Nie damy się zastraszyć - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.

Wasyl Zwarycz we wpisie na Twitterze podkreślił, że od poniedziałkowego poranka Rosja atakuje Kijów irańskimi dronami. "Jeden z dronów uderzył w dom mieszkalny w centrum miasta" - dodał.

"Kolejny atak terrorystyczny Rosji. Nie damy się zastraszyć" - podkreślił ambasador.

Przed tygodniem, 10 października, stolica Ukrainy stała się obiektem rosyjskiego ataku rakietowego; pociski spadły m.in. w centrum stolicy.

Zełenski: Wróg nie zdoła nas złamać

"Wróg może atakować nasze miasta, ale nie uda mu się nas złamać" - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapewnił, że Ukraina zwycięży, a Rosję czeka "sprawiedliwa kara i potępienie ze strony przyszłych pokoleń".