Należy natychmiast wprowadzić stan wojenny w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy - zaapelował we wtorek były ukraiński prezydent i lider opozycyjnej partii Europejska Solidarność Petro Poroszenko.

"Ukraina powinna w tych dwóch obwodach wprowadzić stan wojenny, tak jak ja to zrobiłem w czasie agresji przeciwko nas w Cieśninie Kerczeńskiej" w 2018 roku - oznajmił Poroszenko, cytowany przez biuro prasowe swojej partii.

Jak dodał, "już dziś" należy przygotować i przyjąć odpowiednie akty prawne w tej sprawie.

Stan wojenny na Ukrainie będzie wprowadzony w przypadku agresji Rosji na pełną skalę

- oświadczył we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. "Wierzymy w to, że potężnej wojny przeciwko Ukrainie nie będzie i nie będzie szerokiej eskalacji ze strony Rosji. Jeśli będzie - będzie wprowadzony stan wojenny" - oznajmił szef państwa.

W poniedziałek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych - Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL), powołanych przez prorosyjskich separatystów w Donbasie i z ich liderami podpisał porozumienia o przyjaźni i współpracy. Według mediów Putin polecił następnie wprowadzenie do Donbasu rosyjskich wojsk.