Zgodnie z obowiązującym od piątku rozejmem Hamas uwolnił w poniedziałek 20 ostatnich pozostających przy życiu zakładników. Z kolei Izrael zwolnił blisko 2000 przetrzymywanych Palestyńczyków.
Według przyjętego dokumentu Hamas miał też wydać 28 ciał. Grupa sygnalizowała wcześniej, że może mieć kłopoty ze zlokalizowaniem i wydobyciem szczątków wszystkich zabitych porwanych. Według przecieków medialnych izraelscy urzędnicy zdawali sobie z tego sprawę i wiedzieli, że proces może zająć tygodnie.
Izrael oskarża Hamas o niewypełnienie zobowiązań
Minister obrony Israel Kac oskarżył w poniedziałek Hamas o „niewypełnienie zobowiązań”.
Urzędnicy i wojskowi uważają, że Hamas zna miejsce pochówku kolejnych zakładników, ale celowo nie oddaje ciał - przekazała we wtorek stacja Kanał 12 za źródłami.
Władze izraelskie zdecydowały więc o nieotwieraniu przejścia granicznego w Rafahu, łączącego Strefę Gazy z Egiptem, a także zmniejszeniu napływu pomocy humanitarnej - napisał portal Times of Israel.
Przejście w Rafahu jest obecnie kontrolowane przez wojska izraelskie, ale żołnierze powinni się z niego wycofać podczas realizacji kolejnych etapów rozejmu. Punkt graniczny miał być otwarty w środę.
Zwiększenie napływu pomocy humanitarnej jest elementem obowiązującej od piątku pierwszej fazy rozejmu. ONZ informowała w niedzielę o znacznym postępie i zwiększeniu transportów.
Międzynarodowe wysiłki i wyzwania przy wymianie ciał
Rzecznik Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Christian Cardon oświadczył we wtorek, że odnalezienie i przekazanie Izraelowi zwłok zakładników jest „wielkim wyzwaniem”, którego realizacja może zająć wiele dni lub tygodni.
Cardo wezwał jednocześnie do otwarcia wszystkich przejść granicznych ze Strefą Gazy, by zaspokoić ogromne potrzeby na zrujnowanym wojną terytorium.
Media katarskie podały we wtorek, że na terenie Strefy Gazy działają egipskie zespoły, które mają szukać i ekshumować ciała. Dodano, że władze egipskie pozostają w kontakcie z urzędnikami izraelskiemi.
W Izraelu forum zrzeszające rodziny zakładników wezwało rząd do działania i zarzuciło mu, że unika odpowiedzialności i już wcześniej pozbył się środków nacisku, które mogłyby wywrzeć presję na Hamas. Forum poprosiło o pomoc Steve'a Witkoffa, doradcę prezydenta USA Donalda Trumpa, uznawanego za jednego z głównych autorów planu pokojowego.
Bliscy zakładników jeszcze przed zawarciem umowy podkreślali, że ogłoszą koniec swojej misji dopiero, gdy od kraju wrócą ciała wszystkich zakładników.