Na 15 lat więzienia skazał w środę szczeciński sąd Marka M. pseud. Oczko oraz Marka D. pseud. Duduś za pomoc w zabójstwie ochroniarzy w klubie w 1995 r. Sąd zwolnił ich z aresztu, gdyż za działalność mafijną w latach 90. skazani odbyli już kary.

Marek M. oraz Marek D. odpowiadali przed Sądem Okręgowym w Szczecinie za pomocnictwo w zabójstwie ochroniarzy z poznańskiej agencji towarzyskiej. W lipcu 1995 r. trzech Rosjan oraz Polak zastrzelili w klubie "El Chico" jednego mężczyznę, a drugiego ranili.

Szczeciński sąd skazał "Oczkę" i "Dudusia" za pomocnictwo w zamiarze ewentualnym. W uzasadnieniu wyroku sędzia Paweł Wojtysiak powiedział, że nie ma wątpliwości co do udzielenia przez mężczyzn pomocy zabójcom.

"Oskarżeni dostarczyli Rosjanom miejsce zamieszkania, utrzymanie, a także samochód wraz z kierowcą. Przekazali również jedną sztukę broni. W tym kontekście, oskarżeni wysyłając Rosjan do Poznania w celu wykonania określonych zadań, mieli świadomość tego, że pomogli im to zadanie wykonać" – wyjaśnił.

"W protokołach sprawy nigdzie nie pada stwierdzenie, że była zgoda na zabijanie. Z kontekstu można domniemywać, że nie to było celem wyjazdu Rosjan, ale morderstwo było dopuszczone" – podkreślił sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku.

Sąd uznał, że choć pomoc w zabójstwie miała miejsce 20 lat temu, zeznania świadków są wiarygodne.

"Sąd ma świadomość konsekwencji wymierzenia kary 15 lat pozbawieni wolności. Oskarżeni mogą złożyć wniosek o orzeczenie kary łącznej. To był czyn popełniony dawno temu i podlega on połączeniu z wcześniejszymi wyrokami. Tym samym oskarżeni odbyli już karę" – dodał.

Mężczyźni nie przyznali się do winy. Obrońcy skazanych zapowiedzieli odwołanie od wyroku.

"Oczko" w 2003 r. został skazany na karę 13 lat pozbawienia wolności za kierowanie zbrojna grupa przestępczą. Marek M. ponownie stanie przed sądem za zlecenie w 1997 r. zabójstwa Wiktora Fiszmana, szefa białoruskiej mafii. Poprzedni wyrok 25 lat pozbawienia wolności został uchylony i ma być w tej sprawie kolejny proces.

"Duduś" w 2000 r. został skazany na 13 lat pozbawienia wolności za uczestnictwo w grupie przestępczej "Oczki". Sąd wówczas orzekł, że był on najbliżej związany z szefem grupy.

Gang, którym kierował "Oczko, działał w Szczecinie i na Pomorzu Zachodnim od 1993 do 1997 r. Zorganizowana przez Marka M. grupa przestępcza handlowała narkotykami, dokonywała wymuszeń rozbójniczych, porwań dla okupu, czerpała też korzyści z przydrożnej prostytucji.