W sobotę po południu w Gdańsku policja skierowała na alterantywną trasę Trójmiejski Marsz Wolności. Doszło do kilku strać między policją a demonstrującymi przeciwko Marszowi Wolności grupami działaczy środowisk narodowych.
Uczestnicy Trójmiejskiego Marszu Równości, zorganizowanego przez Stowarzyszenie na rzecz osób LGBT - Tolerado, PAP/Adam Warżawa / PAP / Adam Warżawa

Na funkcjonariuszy wyposażonych w kaski i tarcze poleciały m.in. kamienie i butelki. Na razie zatrzymano jednego mężczyznę podejrzewanego o naruszenie nietykalności funkcjonariusza - powiedział PAP kom. Maciej Stęplewski z biura prasowego KWP w Gdańsku.

Aby nie dopuścić do bezpośredniej konfronntacji między uczestnikami Marszu Równości i kontrmanifestantami, policja skierowała Marsz Równości na ustaloną wcześniej alternatywną trasę.

Uczestnicy Trójmiejskiego Antymarszu Równości, PAP/Adam Warżawa / PAP / Adam Warżawa

Na sobotę w Gdańsku zapowiedziano dziewięć manifestacji. Trójmiejski Marsz Równości organizowało Stowarzyszenie na rzecz Osób LGBT Tolerado. Większość pozostałych manifestacji miała się odbywać pod hasłami obrony rodziny, małżeństwa i tradycyjnych wartości - ich organizatorzy to m.in. Stowarzyszenie Obóz Radykalno-Narodowy, Krucjata Różańcowa, Ruch Kontroli Władzy, Związek Strzelecki Katowice, Narodowa Rumia oraz Kibice Motoru Lublin "Motorowcy".