Mamy refleksję, że nie wszystko było okej, ale pokaże mi pan taki rząd, któremu się wszystko udało?” – pyta była premier. Ewa Kopacz pytana o pisemną odpowiedź PO na audyt odpowiada: „Jeśli ktoś do mnie nie pisał, to dlaczego mam mu odpisywać, skoro sam ma taką niechęć?”. Dodaje, że bardzo wnikliwie pochyli się nad audytem i będzie go analizowała. Ewa Kopacz uważa, że Prawo i Sprawiedliwość popełnia podobne błędy do tych, które popełniła Platforma Obywatelska.

Niefrasobliwość w spółkach skarbu państwa? „Rozumiem, że ci, którzy będą dziś beatyfikowani za życia, wcale nie posyłają do spółek swoich kolegów, pracują za darmo? Są tak strasznie szlachetni, że idą do spółek i rad nadzorczych i nie pobierają tam odpłatności? Rozumiem, że teraz nie ma nepotyzmu, kolesiostwa, że ci, którzy zostali wyrzuceni z pierwszych szeregów PiS, wcale nie uczestniczą w rozdziale łupu?” – odpowiada gość RMF FM. Kopacz mówi, że „zarzutem wobec PO jest to, co się działo w spółkach skarbu państwa, ale PiS to czyni w sposób jeszcze gorszy, bo bardziej rażący”. Była premier uważa, że „miotła polityczna wymiata setki tysięcy dobrych fachowców ze stanowisk, którzy są zastępowani kolegami Jarosława Kaczyńskiego”.

Inwigilacja dziennikarzy? „Nie było inwigilacji w opinii szefa MSW, ministra sprawiedliwości i koordynatora służb. Skierowałam do nich zapytanie od razu, kiedy ta sprawa się pojawiła i uzyskałam zdecydowane NIE” – zapewnia była premier. Dodaje, że jeśli ktokolwiek nielegalnie podsłuchiwał kogokolwiek, to powinien za to odpowiedzieć.