Na chińskich mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia osunięć, do których doszło w okolicy kopalni po tąpnięciu. Chińskie media informują, że podczas akcji ratowniczej samobójstwo popełnił szef firmy zarządzającej kopalnią. Mężczyzna skoczył do zatopionego wyrobiska.
Chińskie sądy surowo karzą właścicieli kopalń, w których stwierdzono poważne naruszenia prawa i zasad bezpieczeństwa. Zazwyczaj ujawniane są one jednak dopiero po katastrofach. Chińskie kopalnie wciąż uznawane są za jedne z najniebezpieczniejszych na świecie. W ubiegłym roku w wypadkach górniczych zginęło tam prawie 1000 osób. W 2002 roku - siedmiokrotnie więcej.