Nie ma na razie decyzji prezydenta w sprawie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu. Mówił o tym polskim dziennikarzom w Bukareszcie prezydencki minister Adam Kwiatkowski, który towarzyszy Andrzejowi Dudzie w czasie wizyty w rumuńskiej stolicy. "W momencie, w którym pan prezydent podejmie tą decyzję, zostaną państwo natychmiast o tym fakcie poinformowani” - powiedział dziennikarzom Kwiatkowski.

Zgodnie z kalendarzem wyborczym, do pierwszego posiedzenia Sejmu musi dojść najpóźniej 24 listopada. Wtedy dymisję powinna złożyć premier Ewa Kopacz, która będzie pełnić obowiązki do czasu powołania nowego gabinetu. Dzisiaj nowi posłowie odebrali zaświadczenia o wyborze.

Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak mówił w Radiowej Jedynce, że skład rządu będzie znany pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego.