Na miejscu tragedii ratownicy wydobywają ciała z wraku maszyny, a śledczy zbierają dowody. Do tej pory udało się już m.in. odnaleźć obie czarne skrzynki Airbusa A321. Do Egiptu przylecieli też rosyjscy eksperci, którzy mają mieć pełen dostęp do egipskiego śledztwa.
Flaga w rosyjskiej ambasadzie w Kairze została opuszczona do połowy masztu. Sami Egipcjanie solidaryzują się z Rosjanami. „Rosjanie są bliscy naszym sercom, bardzo ich szanujemy. Egipt nie może znieść takiej tragedii“ - mówi mieszkaniec Kairu Mohamed. „Nikt nie jest zadowolony z tego, co się stało. Tam były także dzieci. Przesyłamy Rosjanom nasze kondolencje“ - dodaje Samir.
Sprzymierzona z Państwem Islamskim grupa bojowników z Półwyspu Synaj twierdzi, że to ona zestrzeliła samolot. Jednak egipski premier odrzuca te twierdzenia i podkreśla, że przyczyną katastrofy była usterka techniczna.
Linie lotnicze Lufthansa, Air France i Emirates ogłosiły, że ich samoloty będą omijać rejon Synaju.
Komentarze(2)
Pokaż:
Po Smoleńsku to było nie do pomyślenia. Katastrofę rosyjskiego samolotu będą badali eksperci m.in. z Niemiec i Francji
Maksym Sokołow minister transportu Rosji poinformował
Analizy czarnych skrzynek rozpoczną się jeszcze dzisiaj. Będą w nich brać udział rosyjscy specjaliści, przedstawiciele producenta samolotu, będą specjaliści z Niemiec i Francji. Rosjanie robią wszystko, by jak najszybciej przeprowadzić śledztwo.
Jak widać dla Rosjan w tym przypadku prośba o pomoc do ekspertów niemieckich i francuskich nie jest niczym dziwnym. Ciekawe, że po 10 kwietnia to było zupełnie nie do pomyślenia…