Założyciel demaskatorskiego portalu WikiLeaks Julien Assange zgodził się na to, by przesłuchano go w sprawie, w której jest oskarżony m.in. o gwałt. Przesłuchanie ma się odbyć w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, gdzie ukrywa się od trzech lat. To może stanowić przełom i zakończyć impas wokół oskarżenia Assange'a.

Jego adwokat Thomas Olsson poinformował, że odpowiednie pismo zostało wysłane do szwedzkich prokuratorów. Julien Assange ukrywa się w brytyjskiej ambasadzie Ekwadoru od czerwca 2012 roku, by uniknąć ekstradycji do Szwecji, gdzie jest oskarżony o molestowanie seksualne dwóch kobiet w 2010 roku. Nie przyznaje się do winy i twierdzi, że kobiety spotykały się z nim dobrowonie.

Przed miesiącem szwedzcy prokuratorzy zwrócili się o możliwość przesłuchania Assange'a w Londynie. Wcześniej nalegali, by był dowieziony do Szwecji, ale zmienili zdanie ze względu na to, że sprawa w sierpniu tego roku się przedawni.
Julien Assange, obywatel Australii odmawiał wyjażdu do Sztokholmu na przesłuchanie, bo - jak mówił - obawial się iż zostanie wydany do Stanów Zjednoczonych. Zapewne byłby tam oskarżony w sprawie ujawnienia przez WikiLeaks w 2010 roku setek tajnych amerykańskich dokumentów dyplomatycznych, wojskowych i wywiadowczych.