Podczas szczytu Unia Europejska-Azją w Mediolanie Ewa Kopacz prowadzi rozmowy dotyczące pakietu klimatycznego.

Za tydzień w Brukseli Wspólnota ma uzgodnić nowy cel redukcji dwutlenku węgla po 2020 roku.

W styczniu Komisja Europejska zaproponowała redukcje emisji CO2 o 40 procent do 2030 roku. Polska jest temu przeciwna, bo będzie to niekorzystne dla naszej - opartej na węglu - gospodarki.

W rozmowie z polskim dziennikarzami, Ewa Kopacz przyznała, że negocjacje są bardzo trudne, bo istnieje rozbieżność interesów. Dodała, że do tej pory, Polska wypełniała zalecenia dotyczące redukcji emisji CO2, co dla naszej gospodarki nie było łatwe.

- Będę robić wszystko, żeby utrzymać naszą kopertę narodową, czyli taką samą ilość naszych emisji, oczywiście z możliwością przekazywania nieodpłatnie tych emisji naszym przedsiębiorstwom energetycznym - zaznaczyła szefowa rządu.

Podczas szczytu ASEM Ewa Kopacz rozmawiała między innymi z premierami: Holandii i Hiszpanii. Spotkała się też z premierem Chin.

Jutro - drugi dzień szczytu. Przywódcy Unii Europejskiej i Azji będą rozmawiać między innymi o sytuacji na Ukrainie. Ewa Kopacz ma zaplanowane spotkanie z prezydentem tego kraju Petrem Poroszenką.