W tym tygodniu pojawiły się pomysły, aby Sejm zbadał kwestię umorzenia śledztwa w sprawie majątku Kwaśniewskich, część posłów chce sprawdzić działalność CBA pod wodzą Kamińskiego.
Jeszcze inny pomysł ma Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta. Jak mówił w Śniadaniu w Trójce, Sejm powinien zbadać działalność organów wymiaru sprawiedliwości. "Ciągle dochodzi do różnych skandali, ciągle dowiadujemy się o śledztwach politycznych" - mówił Wujec. Jako jedno z nich podał to dotyczące domniemanego układu korupcyjnego w warszawskim samorządzie. Wszyscy oskarżeni zostali wczoraj uniewinnieni.
SLD, Twój Ruch i PO chcą zbadania działalności Mariusza Kamińskiego jako szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Choć Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu nie wierzy, że taka komisja zostanie powołana, to jego zdaniem trzeba złożyć taki wniosek, bo wymaga tego "interes państwa".
Podobnie motywuje wniosek Jerzy Wenderlich z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jego zdaniem, rozliczenie IV RP to "nasz wspólny obowiązek wobec obywateli, wobec kraju, wobec sprawiedliwości."Andrzej Halicki z PO też jest za komisją w sprawie Kamińskiego. Przyznaje, że były szef CBA miał przesłanki w sprawie majątku byłej pary prezydenckiej. Nie przygotował jednak dowodów, a później odmawiał współpracy z prokuraturą.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak broni pomysłu w sprawie komisji do zbadania majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich. Jego zdaniem, inne partie niepotrzebnie bronią byłego prezydenta, stawiając go "ponad prawem", a próbują "dopaść" tego "który z korupcją realnie walczył".
Tylko Eugeniusz Grzeszczak z PSL jest przeciwny jakimkolwiek komisjom. Jego zdaniem, ta dotycząca Mariusza Kamińskiego nie ma sensu dopóki sprawę byłego szefa CBA bada prokuratura. Wszyscy politycy byli natomiast zgodni co do konieczności odtajnienia akt z ostatniego posiedzenia Sejmu. Chodzi o jego utajnioną część, podczas której Mariusz Kamiński mówił prawdopodobnie o operacji CBA dotyczącej majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.