Prawo i Sprawiedliwość liczy, że premier pojawi się na jutrzejszej debacie o zdrowiu. Zaproszenie wystosował w środę Jarosław Kaczyński, proponując Donaldowi Tuskowi dyskusję w gronie eksperckim.

Premier pozostaje jednak nieugięty i nie weźmie udziału w tej debacie.

W spotkaniu, zaplanowanym na godz. 11.00 w Senacie, będzie za to uczestniczył minister zdrowia Bartosz Arłukowicz - mówi IAR rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak tłumaczy, premier nie przyjął propozycji, bo zaproszenie wystosowane przez Jarosława Kaczyńskiego w środę dotyczyło szerokiej debaty z udziałem ekspertów. "Nie chciał debaty 'jeden na jeden' z Donaldem Tuskiem, nic się w tej sprawie nie zmieniło, więc na debatę przyjdzie minister zdrowia i nasi eksperci" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Senator PiS Bolesław Piecha mówił wcześniej IAR, że Jarosław Kaczyński wraz z ekspertami będzie jutro czekał na Donalda Tuska. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zaproszenie wystosował w środę na konferencji prasowej. Dziś PiS przesłał do mediów informację o "Debacie o zdrowiu Jarosław Kaczyński - Donald Tusk".

Lider PiS już w lutym zapraszał Donalda Tuska do debaty o zdrowiu. Miała się ona odbyć, także z udziałem ekspertów, 3 marca. Już wówczas jednak premier odpowiedział, że zgadza się tylko na konfrontację "jeden na jeden" z liderem PiS. Jutrzejszy termin proponowanej debaty jest nieprzypadkowy - 7 kwietnia przypada Światowy Dzień Zdrowia.