Na referendum skorzystali sami warszawiacy. Tak wczorajsze wybory komentuje polityk Twojego Ruchu, Artur Dębski. Poseł uważa, że groźba odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz przełożyła się na pozytywną pracę ratusza.

Jego zdaniem jeszcze kilka miesięcy temu urzędnicy - z Gronkiewicz na czele - źle pracowali. Groźba odwołania prezydent pozytywnie wpłynęła na warszawski samorząd. Artur Dębski - podobnie jak Solidarna Polska - uważa, że do nie odwołania prezydent bezpośrednio przyczyniły się działania PiS w trakcie kampanii przedreferendalnej.

Za odwołaniem prezydent Warszawy było 322 tysiące 17 mieszkańców stolicy. 17 tysięcy 465 było przeciw. W sumie oddano 339 tysięcy 482 ważnych głosów. Frekwencja wyniosła 25,66 procent. Progiem ważności referendum było 29,1 procent.