Amerykański sąd skazał Bradley'a Manninga na 35 lat więzienia. Był on sądzony za przekazanie portalowi WikiLeaks tajnych dokumentów armii Stanów Zjednoczonych i Departamentu Stanu.

Starszy szeregowy Manning przekazał ich w sumie siedemset tysięcy. Był to najbardziej masowy „wyciek” tajnych dokumentów w historii Stanów Zjednoczonych. Głównym zarzutem jaki wysunięto wobec Manninga było szpiegostwo. Sąd wojskowy w Fort Meade w stanie Maryland uznał go winnym 20 przestępstw.

W pierwszych komentarzach po wyroku amerykańskie media mówią o sukcesie obrońców Manninga. Teoretycznie groziła mu kara do 90 lat więzienia, choć prokurator zażądał dla niego 60 lat. Do ostatecznego wyroku 35 lat więzienia zostaną wliczone trzy lata, jakie młody wojskowy już spędził w areszcie. Z tego względu już za około 10 lat może on wystąpić o warunkowe zwolnienie.