Sprawca lipcowej masakry w Norwegii, w której zginęło 77 osób, nie jest niepoczytalny i jest w stanie odpowiadać przed sądem za swe czyny - ogłosili we wtorek w Oslo psychiatrzy, którym sąd zlecił ponowne zbadanie Andersa Behringa Breivika.

"Uznaliśmy, że oskarżony nie był niepoczytalny w momencie popełniania czynów i nie jest niepoczytalny obecnie" - powiedział psychiatra Agnar Aspaas podczas spotkania z prasą po przekazaniu sądowi raportu medycznego na sześć dni przed rozpoczęciem procesu Breivika.

Jak dodał, "istnieje wysokie ryzyko, że Breivik może popełniać dalsze zbrodnie".

Ta diagnoza jest sprzeczna z poprzednią ekspertyzą, dokonaną w ubiegłym roku. Eksperci orzekli wówczas, że mężczyzna cierpi na schizofrenię paranoidalną i jako niepoczytalny nie może być sądzony. Ekspertyza ta spotkała się z ostrą krytyką w całej Norwegii.

Tymczasem adwokat Breivika powiedział we wtorek dziennikarzom, że oskarżony wykorzysta swój proces, który rozpoczyna się 16 kwietnia, aby wyrazić ubolewanie, iż nie posunął się dalej w swych atakach.

"Wysłuchanie jego wyjaśnień będzie wyjątkowym, bardzo trudnym wyzwaniem. On nie tylko będzie bronił swych czynów, lecz sądzę, że będzie ubolewać, że nie poszedł jeszcze dalej" - powiedział Geir Lippestad po wyjściu z więzienia Ila w pobliżu Oslo, gdzie spotkał się ze swym klientem. Dodał też, że Breivik jest zadowolony z nowego raportu psychiatrów i właśnie takiego orzeczenia się spodziewał.

Obydwie ekspertyzy psychiatryczne mają jedynie charakter konsultacyjny i o tym, czy Breivik może odpowiadać za swoje czyny, ostatecznie zdecyduje sąd. W przypadku uznania niepoczytalności nie zostanie on pociągnięty do odpowiedzialności karnej, lecz skierowany przymusowo i na czas nieokreślony na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Decyzja o przymusowym leczeniu w szpitalu psychiatrycznym będzie weryfikowana co trzy lata.

Jeśli z kolei sąd uzna, że oskarżony może być sądzony, za "akty terroryzmu", najprawdopodobniej zostanie skazany na najwyższą karę przewidzianą norweskim prawem - 21 lat. Jednak po jej odbyciu na wniosek prokuratury sąd może przedłużać na kolejne pięć lat jego pobyt w ośrodku odosobnienia, gdyż stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Kara ta może być przedłużana na kolejne pięciolecia.

22 lipca 2011 roku Breivik podłożył bombę pod budynkiem rządowym w Oslo, w wyniku czego zginęło osiem osób. Następnie udał się na wyspę Utoya, gdzie strzelał na oślep do uczestników obozu młodzieżówki rządzącej Partii Pracy; śmierć poniosło 69 osób, w większości młodych ludzi.

Breivik przyznał się do tej zbrodni, ale nie uważa, że popełnił przestępstwo; tłumaczył, że chciał zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji" w Europie.