Ok. 1500 "oburzonych" demonstrowało w niedzielę w Madrycie przed siedzibą niższej izby hiszpańskiego parlamentu, Kongresu Deputowanych. Protest odbył się pod hasłem: "Idziemy razem przeciwko kryzysowi i kapitałowi do strajku generalnego".

Do protestu wezwało Zgromadzenie Pracowników Dzielnic Madrytu, organizacja związana z Ruchem 15 Maja.

Protestujący wyszli kilkoma kolumnami z różnych miejscowości podmadryckich i spotkali się w centrum stolicy.

"Chcemy, aby rządy zaprzestały realizowania tych samych polityk, aby prowadziły politykę na rzecz klasy pracującej i na rzecz interesów narodu" - powiedział rzecznik organizacji, Rafael Flores. "To jedyna możliwość ludzi pracy, by powiedzieć rządowi, że trzeba zmienić kierunek" - dodał.

Na zakończenie protestów odczytano przesłanie, w którym wezwano do strajku generalnego. "Manifestuję, gdyż chcę się opowiedzieć przeciwko dominacji rynków, które manipulują rządami" - powiedział jeden z uczestników protestów.

Ruch 15 Maja to ruch obywatelski, występujący m.in. przeciwko klasie politycznej i bezrobociu. Został zapoczątkowany 15 maja br. podczas protestów na madryckim placu Puerta del Sol. Większość osób należących do tego ruchu stanowią ludzie młodzi, wśród których bezrobocie w Hiszpanii wynosi ok. 45 proc.