"Politycy, teraz już dość" - głosi całostronicowe płatne ogłoszenie zamieszczone w sobotę w głównych włoskich gazetach przez jednego z najbardziej znanych przedsiębiorców Diego Della Valle. Zarzucił on klasie politycznej, że prowadzi kraj do katastrofy.

W odezwie, opublikowanej na łamach między innymi dzienników "Corriere della Sera", "La Repubblica" i "La Gazzetta dello Sport", biznesmen, właściciel luksusowej marki galanterii skórzanej, napisał zwracając się do polityków: "Niegodny i nieodpowiedzialny spektakl, który wielu z was daje, jest już dłużej nie do zniesienia dla większości Włochów, a dotyczy to dużej części (polityków) należących do wszystkich frakcji politycznych".

"Wasze działania skoncentrowane wyłącznie na małych albo dużych interesach osobistych lub partyjnych, co przysłania interesy kraju, prowadzą nas do katastrofy i wyrządzają niepowetowane szkody reputacji Włoch na świecie" - dodał przedsiębiorca.

Zaapelował następnie: "Zdajcie sobie sprawę z tego, że wielu Włochów nie ma już żadnego szacunku i zaufania do wielu z Was i nie chcą być reprezentowani przez klasę polityczną, która - z nielicznymi wyjątkami - całkowicie oddaliła się od rzeczywistości i realnych potrzeb obywateli".

"Ciężki kryzys, który dotknął światowe gospodarki, także włoską, wymaga powagi, kompetencji, dobrej reputacji, poczucia obowiązków państwowych i miłości dla swego kraju, by wyjść z tego bardzo niepokojącego czasu" - stwierdził przedsiębiorca, współwłaściciel klubu piłkarskiego Fiorentina, który osobiście postanowił sfinansować kapitalny remont Koloseum, wykładając niedawno na ten cel 25 milionów euro.

"Tymczasem niestety trzeba przyjąć do wiadomości, że tylko mała część obecnej klasy politycznej spełnia te wymagania, podczas gdy reszta złożona jest z osób niekompetentnych i nieprzygotowanych, które w ogóle nie rozumieją problemów kraju, powagi chwili i tym bardziej światowej wizji przyszłych scenariuszy, jakie nas czekają" - ocenił.

Manifest biznesmena wywołał w sobotę ożywioną dyskusję środowisk politycznych i gospodarczych we Włoszech

W dalszej części swego ogłoszenia Diego Della Valle wyraził opinię, że także część włoskiego biznesu ponosi wielką odpowiedzialność za obecną sytuację, i dodał: biznes "zbyt długo utrzymywał kontakty z całą klasą polityczną, oparte na oportunizmie i interesach danej chwili, i popierał ją na wiele sposobów, nie apelując nigdy do poczucia obowiązku i interesu Włoch".

"Obecna ciężka sytuacja wymaga tego, aby najbardziej poważne i odpowiedzialne części składowe społeczeństwa obywatelskiego, którym naprawdę leży na sercu los kraju (politycy, przedsiębiorcy, świat pracy) rozmawiały ze sobą i przystąpiły do działań, by stawić czoło z konieczną kompetencją i powagą tej trudnej chwili" - wskazał autor odezwy na łamach włoskiej prasy.

Wymienił postulaty: "Należy dać młodzieży pozytywne perspektywy na przyszłość, stworzyć miejsca pracy i bronić ich i zagwarantować wszystkim godne życie, przede wszystkim temu, kto tego potrzebuje".

"Najlepszej części polityki i społeczeństwa obywatelskiego, która zaangażuje się w poważną pracę w tym celu, wielu z nas podziękuje. Tym politykom, bez względu na to, jakich są barw partyjnych, którzy wyróżnili się totalnym brakiem kompetencji, godności i troski o losy kraju, z całą pewnością wielu z nas zechce powiedzieć, by się wstydzili" - zakończył Della Valle swój całostronicowy apel.

Manifest biznesmena wywołał w sobotę ożywioną dyskusję środowisk politycznych i gospodarczych we Włoszech.