Unia Europejska potępiła we wtorek skazanie przez sąd białoruski korespondenta "Gazety Wyborczej" Andrzeja Poczobuta, uważa ten wyrok za polityczny i apeluje do władz w Mińsku o natychmiastowe zaprzestanie prześladowań niezależnych mediów.

Poinformowała o tym PAP rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Maja Kocijanczicz.

"Potępiamy motywowany politycznie wyrok na korespondenta Gazety Wyborczej" - powiedziała Kocijanczicz. "Wyrok jest kolejnym przykładem prześladowań, jakie nastąpiły po wyborach (prezydenckich na Białorusi) w grudniu 2010 roku" - dodała rzeczniczka, powołując się na wspólne stanowisko Ashton i komisarza UE ds. polityki sąsiedzkiej Sztefana Fuelego.

"Apelujemy do władz białoruskich o zaprzestanie prześladowań niezależnych mediów" - podkreśliła Kocijanczicz.

Szefowa unijnej dyplomacji już drugi raz interweniuje w sprawie Poczobuta. W kwietniu wyraziła zaniepokojenie z powodu aresztowania dziennikarza i wezwała władze w Mińsku do natychmiastowego zaprzestania prześladowań niezależnych dziennikarzy.

W wydanym wtedy oświadczeniu podkreślono, że "UE zdecydowanie potępia wszystkie prześladowania, aresztowania i zastraszanie przedstawicieli niezależnych mediów białoruskich, a także naruszanie podstawowych praw człowieka, takich jak wolność słowa, wolność zgromadzeń i wolność mediów".

Andrzej Poczobut został skazany za zniesławienie prezydenta Alaksandra Łukaszenki

UE wezwała też wtedy władze białoruskie do "natychmiastowego zaprzestania oskarżania niezależnych dziennikarzy za rzekome zniesławienie lub na podstawie innych politycznie umotywowanych zarzutów" oraz "do podjęcia pełnej współpracy z przedstawicielem OBWE ds. wolności mediów".

Ponadto zatrzymanie Poczobuta zostało odnotowane w przyjętej przez ministrów spraw zagranicznych UE 20 czerwca deklaracji apelującej o zaniechanie represji wobec przedstawicieli opozycji i wolnych mediów, która równocześnie wprowadzała decyzję UE o nałożeniu sankcji gospodarczych na reżim Aleksandra Łukaszenki w odpowiedzi na rosnące od grudnia represje na Białorusi.

W tej chwili unijnymi sankcjami (zamrożenie aktywów) objęte są trzy firmy finansujące reżim Alaksandra Łukaszenki. Poza tym ponad 200 osób związanych z reżimem lub bezpośrednio zaangażowanych w represjonowanie opozycji figuruje na czarnej liście UE osób objętych sankcjami zakazu wizowego i zamrożenia aktywów.

Korespondent "GW" i działacz nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Andrzej Poczobut został skazany we wtorek na trzy lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata za zniesławienie prezydenta Alaksandra Łukaszenki.