Przydrożna mina przeznaczona dla amerykańskiego konwoju militarnego eksplodowała w niedzielę rano w pobliżu cywilnego autobusu w Basrze, na południu Iraku, zabijając sześć osób i kilkanaście raniąc.

"Urządzenie wybuchowe eksplodowało w pobliżu więzienia w dzielnicy al-Maaqal. Większość ofiar to cywile. Celem ataku był amerykański patrol" - poinformował wicegubernator miasta Ahmed Hamid.

Ofiary to głównie kobiety i dzieci

Ofiary to głównie kobiety i dzieci.

Na razie nie ma doniesień, czy wśród ofiar są żołnierze USA.

W piątek irackie siły bezpieczeństwa użyły działek wodnych i pałek do rozproszenia demonstrantów w Basrze domagających się pracy i lepszych warunków życia.