PKW poinformowała w niedzielę, że do godz. 13. nie zarejestrowano poważniejszych przypadków naruszenia ciszy wyborczej podczas II tury wyborów prezydenckich. Doszło jedynie do kilku incydentów.

Najpoważniejszy wydarzył się w obwodowej komisji wyborczej nr 46, mieszczącej się w gmachu Politechniki Warszawskiej, gdzie w trakcie głosowania rozpylono gaz pieprzowy. Salę udało się wywietrzyć, po 20 minutach komisja wróciła do normalnej pracy. PKW uznała, że wydarzenie to nie spowoduje konieczności przedłużenia głosowania.

Do lokalu komisji wyborczej nr 201 we Wrocławiu weszła grupa zamaskowanych ludzi, wykrzykując niewybredne określenia w kierunku jednego z kandydatów. Policja prowadzi dochodzenie wyjaśniające w tej sprawie - zaznaczyli członkowie PKW.

Były też przypadki rozklejania i zrywania plakatów, rozdawania ulotek wyborczych oraz podrzucania ich w skrzynkach pocztowych.