Polski górnik zginął w czwartek wieczorem w kopalni w czeskich północnych Morawach - podała agencja CTK. Trzech innych górników zostało rannych. Do wypadku doszło w kopalni Dul Karvina w zagłębiu ostrawsko-karwińskim.

Jak poinformowała agencję CTK rzeczniczka kopalni Zuzana Kolarikova, w czwartek o godzinie 21.20 miało miejsce tąpnięcie. Bezpośrednie przyczyny wypadku zbada jednak specjalna komisja.

Generalny dyrektor zagłębia Klaus-Dieter Beck przekazał kondolencje rodzinie zmarłego Polaka

Zapewnił jednocześnie, iż zarząd kopalni czyni wszystko, by zagwarantować bezpieczeństwo górnikom, ale nie jest w stanie uchronić ich przed pewnymi naturalnymi zjawiskami.