Sejm powinien zebrać się jak najszybciej; jeśli uchwali ustawę wspierającą branżę hotelarską i gastronomiczną, to Senat zbierze się szybciej, niż przewiduje to harmonogram, czekamy w "blokach startowych" - powiedział we wtorek marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Zgodnie z harmonogramem prac, najbliższe posiedzenie Senatu zaplanowane jest na 25, 26 i 27 listopada.

Grodzki był pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy Senat zbierze się wcześniej, by zająć się przepisami, które mają pomóc branżom poszkodowanym w wyniku epidemii koronawirusa. "Senat jest gotowy, czekamy, jesteśmy przygotowani na obradowanie, natomiast piłka jest po stronie Sejmu. Hotelarze, gastronomicy czekają z zaniepokojeniem i dziwią się, dlaczego ważna dla nich ustawa jest w niezrozumiały sposób opóźniana" - powiedział Grodzki.

Podkreślił, że Sejm powinien zebrać się jak najszybciej. "Jako Senat chciałem zadeklarować, że czekamy w blokach startowych" - dodał Grodzki.

Na uwagę, że Senat ma się zebrać dopiero pod koniec listopada, Grodzki zadeklarował możliwość przyśpieszenia prac. "Chciałem zadeklarować, że jeżeli Sejm uchwali ustawę covidową, wspierającą ledwo zipiącą branżę hotelarską i gastronomiczną, Senat zbierze się wtedy szybciej" - powiedział Grodzki.

Zaplanowane pierwotnie na 4-5 listopada posiedzenie Sejmu zostało przełożone na 18-19 listopada. Zmianę terminu posiedzenia tłumaczono względami epidemicznymi. Według opozycji, powód jest polityczny i wynika z braku większości PiS w ewentualnych głosowaniach; PiS temu stanowczo zaprzecza. W sobotę lider PO Borys Budka ponowił apel opozycji o szybkie zwołanie posiedzenia Sejmu.