Ok. godz. 12 czasu polskiego kursy w przypadku prezydenta Donalda Trumpa wynosiły – 2,52 na Betfair i 2,3 na Bwin, co oznacza, że jego zwycięstwo jest uważane za mniej prawdopodobne, bo w przypadku jego wygranej zarobić można więcej.
W tego typu zakładach, gdy szanse na wygraną maleją stawka idzie w górę.
To kolejna zmiana trendu, bo kilka godzin wcześniej, bukmacherzy stawiali jednak na Trumpa jako prawdopodobnego zwycięzcę wyścigu prezydenckiego. Wyniki wyborów w USA wciąż nie są rozstrzygnięte i toczy się zacięta walka o kluczowe stany. Biden ma duże szanse na wzięcie stanu Wisconsin, którym cztery lata temu Trump miał przewagę blisko 20 tys. głosów.
Jeśli Biden wygra w Wisconsin, to, biorąc pod uwagę, że zwyciężył w Arizonie, do prezydentury potrzebowałby zwycięstwa w co najmniej jednym z czterech stanów - Pensylwanii, Michigan, Karolinie Północnej lub Georgii.