"Współpraca (koalicyjna) była ostatnio bardzo zła. W ubiegłych tygodniach byliśmy świadkami małżeńskiej kłótni CDU z CSU. Zdenerwowało to wielu, także nas" - powiedziała Nahles funkcjonującej w ramach niemieckiego koncernu prasowego Madsack redakcji informacyjnej RND (Redaktionsnetzwerk Deutschland).
Na pytanie, czy może sobie wyobrazić upadek koalicji w następstwie dalszego sporu, odpowiedziała: "Na podstawie doświadczeń z ubiegłych miesięcy nie mogę tego wykluczyć. To była poważna sprawa".
Głównym powodem napięć w koalicji były stawiane przez ministra spraw wewnętrznych i zarazem przewodniczącego bawarskiej CSU Horsta Seehofera żądania surowszej polityki imigracyjnej. Jak się uważa, chciał on w ten sposób poprawić pozycję swego ugrupowania przed wyznaczonymi na październik wyborami do parlamentu krajowego Bawarii, gdzie CSU grozi utrata większości.
Jak wskazują sondaże, konflikt wewnątrz koalicji zaowocował spadkiem poparcia zarówno dla chadeków, jak i dla socjaldemokratów oraz wzrostem notowań opozycyjnej antyimigranckiej Alternatywy dla Niemiec (AfD).