Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział we wtorek, że Rosja odpowie na wydalenie jej dyplomatów, ponieważ - jak to ujął - nie można tolerować "chamstwa" i Moskwa nie będzie tego robić.

Ocenił też, że decyzja krajów zachodnich jest rezultatem "szantażu" ze strony USA.