Chcemy pogłębienia współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, byłoby bardzo dobrze, gdyby prezydent Trump wybrał Polskę jako cel jednej z pierwszych swoich wizyt zagranicznych - mówił w czwartek w TVP Info wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

Agencja Reuters poinformowała w czwartek, powołując się na trzy źródła, że jest bardzo prawdopodobne, iż prezydent USA Donald Trump odwiedzi Polskę 6 lipca w drodze na szczyt G20, który odbędzie się w Niemczech.

Morawiecki zaznaczył, że informacje o wizycie Trumpa w Polsce musi potwierdzić administracja amerykańska. "Ale na pewno byłoby bardzo dobrze, gdyby jedną z pierwszych zagranicznych wizyt tego typu pan prezydent Trump odbył do Polski. Polska jest bardzo ważnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, wypełniamy nasze zobowiązania, zarówno sojusznicze NATO-wskie (...), i bardzo zależy nam na pogłębieniu współpracy handlowej, militarnej i politycznej ze Stanami Zjednoczonymi" - powiedział. "Oczywiście bardzo byśmy się ucieszyli z tego powodu (wizyty Trumpa - PAP)" - dodał.

Pytany, czy z punktu widzenia gospodarki taka wizyta miałaby znaczenie Morawiecki przyznał, że oczywiście tak. "Stany Zjednoczone są dzisiaj najpotężniejszą gospodarką na świecie licząc w dolarach absolutnych, bo w dolarach przeliczonych siłą nabywczą Chiny przeskakują Stany Zjednoczone. Patrząc na rzeczywistość gospodarczą, oczywiście zależy nam na pogłębieniu współpracy handlowej, inwestycyjnej ze Stanami Zjednoczonymi" - zapewnił.

Wskazał, że w przypadku współpracy inwestycyjnej chodzi o kontakty "w obie strony", bowiem nie tylko kapitał amerykański ściąga do Polski, ale także wielu polskich przedsiębiorców podbija rynek amerykański. "Zależy nam bardzo na tym, żeby pomóc polskim firmom w dotarciu do bogatego amerykańskiego konsumenta" - powiedział.

Pytany o przybycie do Świnoujścia statku z amerykańskim gazem LNG Morawiecki ocenił, że to historyczny moment. Zaznaczył, że rozmawiał o tym dwa miesiące temu z sekretarzem Rickiem Perry podczas swojej wizyty w Waszyngtonie.

"To pokazuje, że jednocześnie dywersyfikujemy się względem Rosji. Nie chcemy, żeby Rosja dyktowała nam ceny, nie chcemy być podatni na szantaż rosyjski, a wiemy, że taka rzeczywistość miała miejsce" - powiedział.

Zdaniem informatorów agencji Reuters, Trump zgodził się odwiedzić Polskę w lipcu, przy czym dwa źródła podały, że będzie to 6 lipca, czyli w przeddzień rozpoczęcia dorocznego szczytu G20, który odbędzie się w Hamburgu. Chociaż wiele szczegółów tej wizyty jest wciąż niejasnych, dwa z cytowanych źródeł twierdzą, że najbardziej prawdopodobne jest, że Trump przybędzie do Warszawy - pisze Reuters.

Agencja przypomina, że wcześniej Polska miała nadzieję, że Trump przybędzie do Wrocławia, gdzie przywódcy państw Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej mają się spotkać w dniach 6-7 lipca na tzw. szczycie państw Trójmorza.

"Jest istotnie bardzo prawdopodobne, ze amerykański prezydent przyjedzie - twierdzi jedno ze źródeł. - Przygotowujemy się na powitanie go 6 lipca".

Forum Państw Trójmorza to wspólna inicjatywa prezydentów Polski i Chorwacji dotycząca współpracy krajów Europy Środkowo-Wschodniej w obszarach energetyki, transportu, cyfryzacji i gospodarki. Pierwszy szczyt odbył się w ub. roku w Dubrowniku. W tym roku zostanie zorganizowany we Wrocławiu. Prezydenci Polski i Chorwacji do udziału w nim zaprosili prezydenta USA Donalda Trumpa.